poniedziałek, 15 października 2012

Październik miesiącem maseczek

Przeglądając blogi kosmetyczne, natrafiam czasem na różne akcje. Tym razem Silver włączyła się do akcji "PAŹDZIERNIK MIESIĄCEM MASECZEK", ponieważ trzeba pomagać skórze i karmić ją składnikami odżywczymi- do akcji przyłączam się i ja :)


Żeby trochę temat uporządkować, na początek garść informacji o rodzajach maseczek :)

Maski to różnego rodzaju papki, okłady, które mają na celu odżywienie skóry, nawilżenie, wprowadzenie składników aktywnych do skóry. Można je podzielić zależnie od konsystencji, działania, zawartych składników. 

Maski rozpulchniające - stosuje się je przed zabiegiem oczyszczania twarzy, rozmiękczają naskórek.
Maski rozgrzewające- oprócz działania rozpulchniającego, rozgrzewają naskórek, przyczyniają się do poprawy ukrwienia i odżywienia skóry. Dobre dla skór bladych, zmęczonych, natomiast nie są polecane do skór naczyniowych. 
Maski temiczno-modelujące- dzięki zawartości sproszkowanych minerałów, węglanu wapnia, siarczku wapnia, maska zastygając podnosi swoją temperaturę i modeluje owal twarzy.
Maski ściągające- mają właściwości ściągające pory, stosowane po zabiegu oczyszczania twarzy. Najczęściej zawierają w swoim składzie glinki (np. białą do skór wrażliwych, zieloną do skór trądzikowych)
Maski ziołowe- podstawą tej maski są zioła śluzorodne np. lipa, prawoślaz, siemię lniane
Maska parafinowa- nakładana na ciepło, zastyga na skórze. W zależności od rodzaju substancji aktywnych położonych pod maskę może mieć różne działanie.
Maski kolagenowe- w postaci płata, wytwarzane z naturalnego kolagenu. Często są to maski liftujące.
Maski kremowe, w piance- działają w zależności od zawartych w nich składników aktywnych, najczęściej są nawilżające.
Maski peel off- nakładane w postaci żelu, zastygają na skórze i tworzą błonę, często są to maski ściągające, oczyszczające, do cer tłustych, mogą działać drażniąco na skórę wrażliwą.
Maski algowe- są to maski, które zastygają do postaci gumy (nawiasem mówiąc moje ulubione :P), tworzą nieprzepuszczalną barierę (okluzję), dzięki czemu składniki aktywne z serum pozostają na skórze i są przez nią pochłaniane. Skóra jest nawilżona, znikają zaczerwienienia i podrażnienia.


Aby uzyskać najlepsze efekty najpierw dokładnie oczyszczamy skórę, wykonujemy peeling, dzięki czemu ułatwiamy drogę dla składników aktywnych.

Karmimy skórę w poniedziałek, bo jaki poniedziałek taka reszta tygodnia? ;D

Pochwalę się również współpracą z firmą Joanna, niedługo dostanę kosmetyki do testowania, ale też BMSalononline szykuje dla mnie paczkę z kremami :) 

Pozdrawiam i życzę owocnego tygodnia! :)



1 komentarz:

  1. uwielbiam maseczki typu peel off które można ściągnąć (dosłownie) z twarzy -super oczyszczają

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za pozostawione komentarze i zapraszam ponownie :)

W razie pytań proszę o kontakt:)