wtorek, 7 lutego 2012

Ciąża i pielęgnacja ciała

Dziś- trochę z myślą o koleżance Ewie- jak dbać o siebie w ciąży. 

Ciąża to okres magiczny dla większości kobiet, jednak jest to też wzmożony wysiłek dla organizmu. Kręgosłup i stopy muszą dźwigać dodatkowe kilogramy, których bardzo szybko przybywa, skóra coraz bardziej się napina i przez pękające włókna kolagenowe powstają rozstępy, składniki mineralne i witaminy w pierwszej kolejności docierają do Malucha, a resztkami dopiero odżywia się mama (zupełnie jakby to powiedział dr House "Ma pani pasożyta. Ale proszę się nie martwić, inne kobiety przyzwyczajają się do tego, kupują pasożytom ubranka i prowadzają na zabawy z innymi pasożytami"). W każdej fazie ciąży nasze ciało zachowuje się inaczej. Najpierw włosy nam wypadają, żeby pod koniec cieszyć się ich blaskiem i dużą ilością, paznokcie łamią się, a później są mocne i piękne. Co robić, by sobie pomóc?
Zacznijmy od stóp. A dokładniej od pięt, które pękają i sprawiają dyskomfort, swędzą, pieką, często bolą. Niestety o stopy musimy dbać od początku, bo to właśnie na nich się opieramy. Oprócz tego, że pomoże nam kosmetyczka wykonując pedicure i zabiegi nawilżające, możemy poprosić kogoś bliskiego o pomoc. O ile na początku ciąży jesteśmy w stanie schylić się, przetrzeć stopy tarką i nasmarować kremem (koniecznie z mocznikiem- urea o właściwościach silnie nawilżających), o tyle kiedy brzuszek zacznie rosnąć, będzie nam to utrudniał, dlatego jeśli któryś z panów tu zagląda: Masujcie stopy swoim kobietom codziennie!
Kondycja skóry. Aby mieć skórę jak najdłużej nawilżoną, oprócz picia wody, możemy pomóc sobie kremami i balsamami nawilżającymi. Ale uwaga, w żadnym wypadku nie należy stosować oliwki, w grę wchodzą jedynie półtłuste bądź nawilżające kremy. Co w oliwce złego? Otóż oliwki najczęściej produkowane są z substancji ropopochodnych (parafinum liquidum, mineral oil), które tworzą na naszej skórze barierę nieprzepuszczalną. Działa to w ten sposób, że utrudniona jest wędrówka wody (a ona musi z nas od czasu do czasu wyparować), która jest zatrzymana w skórze, wtedy wysyłany jest sygnał "tu jest dobre nawilżenie" i woda jest niedostarczana do tej partii. Kiedy zmywamy oliwkę, wtedy czujemy nieprzyjemne napięcie oraz suchość. Nie wszystkie jednak oliwki są złe. Swoją funkcję spełniają te, które mają w swoim składzie oleje pochodzenia roślinnego np. olej z awokado, ze słodkich migdałów (avocado oil, sweet almond oil). Oleje roślinne nie tworzą warstwy nieprzepuszczalnej, skóra może swobodnie oddychać. Taką "dobrą" oliwkę znalazłam jak na razie tylko u jednego producenta. Dlaczego tak ważne jest nawilżenie skóry? Przede wszystkim, żeby zmniejszyć ryzyko rozstępów, co nie znaczy, że można je wyeliminować, tu niestety wchodzą w grę skłonności osobnicze. Najprawdopodobniej jeśli mama miała rozstępy, będzie je mieć też córka ech... ta genetyka.

Idąc do kosmetyczki możemy zapisać się na zabiegi relaksujące i odżywcze, oczywiście manicure, pedicure. Rzadko która kosmetyczka wykona zabieg mikrodermabrazji (choć przy spełnieniu odpowiednich warunków jest on dopuszczany) ani zabiegów z prądem czy ultradźwiękami (żeby nie zaszkodzić Maluchowi).
Co oznaczają łacińskie nazwy w nawiasach? Jest to nazwa substancji INCI (International Nomenclature of Cosmetic Ingredients) czyli ujednolicona nomenklatura surowców kosmetycznych. Takie oznaczenia znajdziemy w składzie danego kosmetyku. :)
Szczęśliwego rozwiązania życzę wszystkim ciężarnym!

2 komentarze:

  1. Super post, miło się go czyta, widać że znasz sie na rzeczy. Oczywiście popieram w 100%, a co do oliwki do polecam oliwkę HIPP ona nie zawiera parafiny.

    OdpowiedzUsuń
  2. Właśnie o tej oliwce myślałam, nie chciałam tylko reklamować :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za pozostawione komentarze i zapraszam ponownie :)

W razie pytań proszę o kontakt:)